Harcerze z 34 Drużyny Harcerskiej uczestniczyli w trzydniowym biwaku (02-04.10.2015 r.) pod hasłem: „Młodzi Ekolodzy”. Miejscem biwakowania był Zespół Szkół w Seceminie.  Głównymi celami biwaku było:

• rozpoczęcie pracy przez drużyny Hufca ZHP Szczekocińsko – Włoszczowskiego w roku szkolnym 2015/2016,
• wzbogacenie warsztatu harcerskich działań o treści ekologiczne,
• czynny wypoczynek na świeżym powietrzu w kontakcie z naturą przy jej równoczesnym poszanowaniu,
• budowanie właściwych zachowań międzyludzkich w tym asertywnych czy komunikowania się, radzenia sobie z nieśmiałością i tremą.

     Tak oto przebiegało nasze biwakowanie:

Piątek -  02.10.2015 r.

Po zakwaterowaniu w Zespole Szkół w Seceminie odbył się apel inauguracyjny. Potem wzięliśmy udział w „Ekologicznym śpiewograniu” czyli turnieju między zastępami na piosenki o zwierzętach, roślinach i przyrodzie. Nasza drużyna miała ułożyć piosenkę ekologiczną do dwóch wylosowanych słów: stokrotka, szuwary.

Noc z 11 na 12 września była szczególna dla drużyny zuchowej „Żabki”, ponieważ razem ze swoją  wychowawczynią p. I. Kwaca oraz opiekunką drużyny p. B. Tkaczyk-Omasta uczniowie spędzili ją w szkole. Do „Zuszków” dołączyli także uczniowie klasy IIa wraz z panią M. Skoczek i klas IIIa i b pod opieką pań: H. Budzynowskiej i  T. Siwek.

W godzinach popołudniowych uczestnicy biwaku zjawili się w szkole ze śpiworami, dobrym humorem i całymi plecakami niespożytej energii. Biwakowicze pozostawili bagaże w swoich salach i udali się na boisko szkolne, gdzie już płonęło ognisko. Pomimo chłodnego wieczoru dzieci nie czuły zimna. Zjadły ze smakiem gorące kiełbaski i wybiegały się do woli po boisku. Wraz z nastaniem mroku rodzice wygasili ognisko i pomachali na pożegnanie swoim pociechom, które wróciły do szkoły.

Dzieciaki szybciutko umyły ząbki i rączki, wskoczyły w pidżamki i wtedy dopiero zaczęła się dla nich prawdziwa zabawa! Mroczne szkolne korytarze wypełniły się tupotem małych nóżek, często bosych. Z każdego kąta dochodziły jęki szkolnych duchów, a najwięcej było ich oczywiście w najciemniejszych zakamarkach.  Najwytrwalsi biwakowicze „padli” bladym świtem, ale raczej nie zdążyli się wyspać.

Sobota nadeszła błyskawicznie i pierwsze ranne ptaszki obudziły się już o 6.00. Godzinę później rozpoczęło się sprzątanie sal, pakowanie i czas do domu.

Nocleg w szkole był super, mamy nadzieję, że kiedyś go powtórzymy.

Biwakowicze

Zobaczcie fotki z naszego biwakowania.

„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką ludzkość sobie wymyśliła”

Wisława Szymborska

Przytoczone słowa noblistki stały się inspiracją  do zorganizowania przez p. Teresę Siwek i  p. Jolantę Lichosik w dniu 17 września 2015 roku ogólnoszkolnej i środowiskowej biesiady czytelniczej pod hasłem „Wielkie czytanie w Olesznie”. Jej celem było podniesienie poziomu czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży, rozwijanie kultury języka polskiego, zachęcanie rodziców do głośnego czytania dzieciom oraz integracja środowiska lokalnego.

Nasza szkoła, wychodząc naprzeciw różnorodnym ogólnopolskim  inicjatywom czytelniczym, zorganizowała własną akcję czytelniczą, zapraszając do głośnego czytania dzieciom wielu znakomitych gości. Wśród nich znaleźli się: zastępca wójta gminy Krasocin - p. Jacek Sienkiewicz, kierownik ZOPO - p. Irena Kuśmierczyk, ksiądz prefekt Jarosław Kowal, radna gminy p. Lucyna Ziętara, sołtys Oleszna - p. Małgorzata Skwarek, zespół ludowy „Melodia”. Licznie przybyły dzieci i młodzież, a także rodzice i nauczyciele.
Prowadząca imprezę -  p. T. Siwek wielokrotnie podkreślała, jak ważna w życiu człowieka jest książka. To źródło wzruszeń, wrażeń oraz przeżyć. Dobra książka, czytana na głos, przynosi radość zarówno dzieciom jak i dorosłym, potrafi budować pomost pomiędzy pokoleniami. Tak było w przypadku naszej uroczystości.

Głośne czytanie dzieciom rozpoczęła pani dyrektor Zofia Marcinkowska wierszem Jana Brzechwy pt.  „Sum”, którym zachęcała nie tylko do czytania, ale także do nauki matematyki.

W bieżącym roku szkolnym, w dniu 17 września 2015 r. już po raz dwudziesty drugi spotkaliśmy się, aby wziąć udział w akcji „Sprzątanie Świata – Polska”.

Tę ogólnoświatową akcję „Sprzątanie Świata” Clean up the Word przeniosła do Polski Mira Stanisławska – Meysztowicz. Urodziła się w Polsce  a mieszka w Australii. To w Australii zrodziła się idea tej akcji, którą zorganizował żeglarz Jan Kiernan. Pierwsza międzynarodowa akcja „Sprzątanie Świata” odbyła się w 1993 r.

Idea sprzątania jest bardzo prosta. Polega na tym, że grupy ochotników oczyszczają wyznaczony teren ze śmieci i odpadów.

Tegoroczna akcja zaczęła się wcześniej, ale finał pozostał niezmienny - trzeci weekend września!

"Wyprawa - poprawa” - pod takim hasłem odbywała się tegoroczna akcja Sprzątania Świata – Polska. Tegoroczna kampania ma uświadomić każdemu z nas, jaką rolę możemy odegrać w tworzeniu i funkcjonowaniu systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w gminie. Bo przecież poza obowiązkami mamy również prawa, a jednym z nich jest prawo do tego, żeby się domagać rozwiązywania przez gminy takich problemów jak np. dzikie wysypiska. Do tego potrzebna jest wiedza i chęć współuczestniczenia w działaniach podejmowanych dla czystego środowiska.

Przypominamy. W naszej szkole trwa akcja zbierania nakrętek.

Nakrętki zbiera się na wózki inwalidzkie, protezy, sprzęt rehabilitacyjny i na wiele innych celów.

Zasada jest prosta: kilogram plastikowych nakrętek (wyłącznie PET) po różnego rodzaju napojach przekazanych do recyklingu to średnio około 70 groszy. Koszt wózka to 4-6 tys. zł, czyli wartość około sześciu ton surowca. Obojętnie jaki kształt i kolor, obojętnie jaki producent. Liczy się ilość – im więcej nakrętek, tym oczywiście lepiej.

Zbiórki nakrętek nie tylko pomagają dofinansować sprzęty dla dzieci i dorosłych, które są potrzebne do ich funkcjonowania w społeczeństwie. Dodatkowo korzysta na tym środowisko! Nakrętki są powtórnie przetwarzane, a nie trafiają na wysypiska śmieci, nie przyczyniają się do degradacji naszego naturalnego środowiska.