Znaczenie pochwał w rozwoju dziecka
Drogi Rodzicu!
Na pewno słyszałeś takie poglądy, że nie należy dziecka zbyt często chwalić, bo staje się zarozumiałe i próżne. Nic bardziej mylnego!
Na drodze rozwoju dziecka, szczególnie w pierwszych 10-12 latach życia, rodzice są dla niego najwyższym autorytetem i to, co mówią, głęboko zapada w jego świadomość.
Dziecko jest BARDZO czułe na pochwały (podobnie jak i na krytykę). Pomyśl, jak Ty, jako dorosły człowiek, reagujesz, gdy ktoś Cię pochwali? Odczuwasz zadowolenie, a nawet dumę, jeśli te słowa wychodzą od kogoś dla Ciebie ważnego. I masz ogromną chęć zrobić to jeszcze lepiej, bo już wiesz, że na to Cię stać. Pochwała ma ogromną siłę motywującą i dodaje mnóstwo pozytywnej energii. A u dziecka efekt ten jest ZWIELOKROTNIONY.
Pochwała nic nas nie kosztuje (poza odrobiną czasu i zainteresowania poświęconego dziecku). Często bywa tak, że jak dzieciaczek jest malutki i rozkoszny, to chwalimy go nieustannie. "Jak pięknie mój skarb się uśmiecha!" - do 3-miesięcznego dziecka, "Jak moja żabcia wspaniale chodzi!" - do malucha stawiającego swoje pierwsze, chwiejne kroki, "Moja córeczka już tak pięknie mówi" - chwalimy przed rodziną dziecko, które potrafi wypowiedzieć zaledwie kilka prostych słów.
I bardzo dobrze, że tak jest. Jednak, często tan zapał do chwalenia i entuzjastyczne podejście do osiągnięć dziecka z czasem nam mija, a przecież wiek przedszkolny i szkolny ten okres, kiedy dziecko szczególnie potrzebuje naszej aprobaty i uznania.
Oto co powinieneś robić. Chwal dziecko za każde prawidłowo zrobione zadanie. Chwal za każdą dobrą ocenę w szkole. Chwal, jeśli dobrze wykona swój obowiązek. Chwal, jeśli wykona go bez przypominania. Chwal, jeśli ma cywilną odwagę do czegoś się przyznać. Chwal, kiedy zdobędzie nową umiejętność. Jeśli tylko będziesz miał oczy i uszy otwarte, powodów znajdziesz wiele. Małe dziecko, często chwalone, robi ogromne postępy w krótkim czasie i będziesz zdumiony, obserwując jego rozwój. Nie mówiąc już o tym, że w takich warunkach krystalizuje się jego zdrowe poczucie własnej wartości, które w życiu dorosłym pomoże mu w realizacji wymarzonych celów.
W ramach pochwały nie musisz wygłaszać całego przemówienia na cześć dziecka. Nawet byłoby to niewskazane, bo dziecko natychmiast by poznało, że je czarujesz :-). Po prostu uśmiechnij się i pogłaszcz po głowie. Innym razem powiedz "Świetnie!" lub "Wspaniale!". Kiedy indziej spójrz na dziecko z dumą i lekkim wyrazem podziwu, nie mówiąc zupełnie nic. Proste gesty i słowa działają o wiele skuteczniej, są naturalne, niewymuszone i mają większą siłę przekazu. Gdy sytuacja tego wymaga, powiedz bardzo konkretnie, co spodobało Ci się w zachowaniu dziecka, aby miało ono jasność, czym tak naprawdę zasłużyło sobie na pochwałę.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Nie skąp dziecku pochwał - pamiętaj jednak, że muszą być one szczere. W przypadku, gdy mu się coś nie uda i "porażka" jest widoczna gołym okiem, nie mów, że jest super. Nie uwierzy Ci i straci do Ciebie zaufanie, albo zacznie przeceniać swoje talenty, co mogłoby doprowadzić do zarozumialstwa.
Jeśli, dajmy na to, wykona z plasteliny zwierzątko, które w zamierzeniu miało być kotkiem, a wyszła z tego zupełna klapa, powiedz: "Widzę, że coś ulepiłeś. Co to jest? Miał być kotek? Rzeczywiście nie bardzo wyszedł, ale wiesz co? Jak przedłużymy uszka, to powstanie z tego ładny zajączek".
Postaraj się znaleźć coś pozytywnego w każdym przedsięwzięciu dziecka. Naucz je, że nie od razu Kraków zbudowano i każdy cel wymaga trochę pracy. Proponuję taką ocenę: "Jeśli jeszcze trochę poćwiczysz, to z pewnością uda Ci się ulepić ładnego kotka. Ale powiem Ci, że bardzo mi się podoba to zestawienie kolorów, którego tu użyłeś - jest naprawdę pomysłowe". Albo - "tu Ci się udało tak uformować plastelinę, że wygląda prawie jak prawdziwe futerko... Super!". Powyższy przykład ilustruje ogólną ideę - oceniaj szczerze i obiektywnie, ale jeśli ocena wypada raczej niekorzystnie, zawsze znajdź coś, co warto pochwalić. I podkreśl, że może zawsze osiągnąć taki wynik, jaki zamierza (lub przynajmniej dużo lepszy od obecnego), jeśli będzie wytrwałe, będzie wielokrotnie próbowało i nie zrażało się pierwszymi niepowodzeniami. Powiedz dziecku, że POTRAFI, że MOŻE, że DA SOBIE RADĘ.
Chwaląc, wyrażaj podziw całym sobą - intonacją głosu, wzrokiem, gestami - inaczej mówiąc, chwal z przekonaniem i entuzjazmem. I ciesz się razem z dzieckiem jego osiągnięciami. Będziesz zaskoczony tym, jak często będziecie mieć sposobność do wspólnego świętowania jego dziecięcych sukcesów.
”Najważniejsza rola rodzicielstwa, to kochać i wychowywać swoje dzieci oraz budować w nich uczucie wysokiej samoakceptacji i pewności siebie. Jeśli wychowasz dzieci tak, że będą się wspaniale ze sobą czuły, że będą się palić do ruszenia w świat i zdobycia go, to wypełnisz swą powinność w najwyższym stopniu.”
Brian Tracy
Przypomnij więc sobie - czy dziś pochwaliłeś już za coś swoje dziecko? Jeszcze nie? To miej oczy i uszy szeroko otwarte, by niezwłocznie nadrobić te zaległości.
źródło: „ABC Mądrego Rodzica: Droga do Sukcesu” Jolanta Gajda.