ŚWIĘTO PATRONA SZKOŁY
Corocznie, w dniu 14 lutego nasza szkoła obchodzi święto patrona. Jest nim Armia Krajowa. W tym dniu odbywa się również ślubowanie klas pierwszych.
Wchodzę właśnie na salę gimnastyczną, gdzie coraz liczniej gromadzą się uczniowie, nauczyciele, rodzice oraz zaproszeni goście. Moją uwagę przyciąga ciekawa dekoracja sceny. Przypomina ona las, który kiedyś był schronieniem dla partyzantów.
Uroczystość rozpoczyna się od wprowadzenia sztandarów i odśpiewania hymnu Armii Krajowej. Teraz rozpoczyna się akademia przygotowana przez uczennice gimnazjum. Widzę, że publiczność z uwagą i ze wzruszeniem słucha recytowanych wierszy i śpiewanych pieśni o leśnych obrońcach naszej Ojczyzny. Najgłośniejsze brawa słychać z tego miejsca sali, gdzie siedzą kombatanci.
Rozpoczyna się druga część dzisiejszej uroczystości. Na scenie pojawiają się pierwszoklasiści. Widzę, że publiczność podziwia ich piękne stroje. Słyszę pochwały na ten temat. Dzieci recytują wesołe wierszyki i śpiewają radosne piosenki. Widać, że długo i starannie się do tego występu przygotowywały. Ich starania publiczność docenia gromkimi brawami.
Teraz na scenie pojawia się dyrektor szkoły pan Edward Karpiński. Poczet sztandarowy pochyla sztandar. Rozpoczyna się ślubowanie klas pierwszych. Najpierw uczniowie powtarzają słowa przysięgi, a następnie pan Dyrektor pasuje ich na uczniów, dotykając symbolicznym ołówkiem ich ramion. Wydaje mi się jednak, że najbardziej cieszą pierwszoklasistów wręczone im upominki.
Na koniec swojego wystąpienia pan Dyrektor wręczył trzem żołnierzom Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych dyplomy „Przyjaciela Szkoły”. Nagrody otrzymują również laureaci szkolnego Konkursu Wiedzy o Armii Krajowej.
Właśnie w tej chwili pan Henryk Foltyn zaszczyca nas recytowaniem dwóch pięknych wierszy. Wtem rozlega się głos: „Proszę powstać”. Sztandary schodzą ze sceny. Przedstawiciel rodziców zaprasza nauczycieli, rodziców, gości oraz pierwszoklasistów na skromny poczęstunek.
Sądzę, że byłam świadkiem wspaniałej uroczystości. Wydaje mi się, że utkwi ona w pamięci wszystkich uczestników. Tych, którzy nie mogli w niej uczestniczyć zachęcam do obejrzenia filmu nagranego przez jednego z rodziców. Nagranie to na pewno dostarczy wiele wzruszeń.
Uczniowie kl. V