W dniu 4 grudnia bieżącego roku odbyła się w naszej szkole impreza mikołajkowa. To bardzo miła tradycja, którą kultywujemy od lat. Pozwala nam ona dawać i otrzymywać prezenty, a tym samym sprawiać sobie radość.

Wczesnym rankiem uczniowie przynieśli worki z podarunkami do świetlicy szkolnej. W tym dniu „Mikołaj”, którym okazał się gimnazjalista Karol Lis rozdawał wszystkim prezenty. Towarzyszyły mu złe i dobre „moce”. Aniołkiem był Paweł Szyndler z drugiej klasy, a diabełkami na ten dzień zostały Magda Kowalczyk z klasy trzeciej i Aleksandra Skwarek z klasy szóstej. Na przerwach uczniowie dyskutowali o tym, co dostali lub co mogą otrzymać i wymieniali się wrażeniami. Widać było podekscytowanie wśród szkolnej społeczności.

Po wejściu Mikołaja do każdej z klas, dzieci, aby dostać upragnioną paczkę, musiały odpowiadać na zadawane pytania. Czasem śpiewały piosenkę lub recytowały wiersz. Każdy chciał wypaść jak najlepiej. Obowiązkowe było też pamiątkowe zdjęcie z Mikołajem. Wszyscy byli zadowoleni z otrzymanych podarunków.

W tym dniu panowała radosna atmosfera. Tak niewiele trzeba zrobić, aby zapomnieć o szarej szkolnej rzeczywistości. Wystarczy, że w kalendarzu są takie dni, jak dzisiejszy.

Magdalena Rogala