Dnia 22 czerwca 2007 r. w wieku 85 lat odeszła do Pana śp. Krystyna Rachtan - Osoba skromna, taktowna, pełna życzliwości i dobroci dla bliźnich. Jej ciekawe, twórcze i jednocześnie trudne życie było pełne doświadczeń osobistych, zawodowych i społecznych, z których potrafiła wyciągać mądre, budujące wnioski.
Od najmłodszych lat dawała świadectwo prawości charakteru, całkowitego oddania zadaniom, których się podejmowała i wielkiej wrażliwości na potrzeby innych ludzi. Już w szkole średniej dała się poznać jako dobra uczennica i zapalona harcerka.
Wybuch II Wojny Światowej postawił przed polską młodzieżą szczególne zadania. Krysia, w wieku lat 19., została zaprzysiężona w Narodowej Organizacji Wojskowej. Obowiązki łączniczki ps. „Justyna" wypełniała na terenie Gór Świętokrzyskich w Sztabie Komendy Okręgu „Jodła". Była także kolporterką „Biuletynu Informacyjnego" oraz organizowała i nadzorowała kursy sanitarne.
Rok 1945 - to początek życia rodzinnego Krysi. Została żoną partyzanta ps. „Halny" - Zdzisława Rachtana. Będąc żoną i matką córki Barbary i syna Piotra, w latach 1946-1950 odbyła studia na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu na Wydziale Ekonomiczno-Prawnym, uzyskując tytuł magistra nauk ekonomicznych.
W latach pięćdziesiątych, w okrutnych czasach stalinowskich, wobec prześladowań, jakim poddano jej męża, Krysia podjęła pracę w Instytucie Organizacji i Mechanizacji Budownictwa. Obowiązki rodzinne i zawodowe nie przeszkodziły Jej rozwijać się na polu naukowym. Dzięki olbrzymiej mobilności i pracowitości, bez uszczerbku dla potrzeb rodziny, w 1960 roku obroniła pracę doktorską, uzyskując tytuł doktora nauk ekonomicznych. W Instytucie była cenionym pracownikiem naukowym, cieszącym się dużym autorytetem wśród kolegów. Umiejętności zawodowe poszerzała na stypendiach we Francji i Algierii, co w czasach PRL-u było szczególnym wyróżnieniem. Po kilku latach pracy uzyskała tytuł docenta nauk ekonomicznych.
Krysia miała olbrzymi dar pracy społecznej wynikającej z postawy Jej głębokiego patriotyzmu. W stanie wojennym organizowała pomoc dla osób internowanych oraz ich rodzin. Była wszędzie tam, gdzie pomocy oczekiwali chorzy, strapieni lub biedni. Potrzeba niesienia pomocy skłoniła Ją do Adopcji na Odległość. Przez kilkanaście lat wysyłała pieniądze małej dziewczynce z Indii. Dziś Jej podopieczna jest po maturze i pragnie studiować medycynę w Polsce.
Krysia bardzo dbała o to, by przetrwała pamięć o bohaterach wojennych i ich Dziele, a także o ich życiu codziennym. Dzięki staraniom Jej i męża upamiętniono postać Jana Nowaka Jeziorańskiego i jego żony Jadwigi ps. „Greta". W kaplicy Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przy ul. Wilczej 7 wmurowano tablicę informującą, że we wrześniu 1944 roku pp. Jeziorańscy wzięli tu ślub powstańczy. Trudno wyrazić słowami olbrzymie zasługi Krysi w pracy na rzecz kombatantów AK. W 1957 roku na fali odwilży grupa partyzantów, wśród nich Zdzisław Rachtan ps. „Halny", powołała Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej Ponury - Nurt. Krysia włączyła się w działalność Środowiska od początku i pracowała do końca swoich dni. Żyła tą działalnością. Była przekonana, że aby pamięć o bohaterach nie zaginęła, konieczne jest przekazanie młodemu pokoleniu prawdziwej historii Polski czasów II Wojny Światowej. Spotkania na Wykusie stały się lekcją historii i patriotyzmu. Były one przygotowaniem młodego pokolenia do utrwalenia dziedzictwa ideowego AK. Krysia wykazała w tym okresie duże umiejętności w przekazywaniu wiedzy na temat Środowiska oraz roli harcerstwa w społeczeństwie. Ważne artykuły na te tematy drukował biuletyn „Wykus". W 1996 r. został nawiązany kontakt ze Związkiem Harcerstwa Rzeczpospolitej Obwodu Świętokrzyskiego, z którym zawarto porozumienie o współpracy i przejęciu tradycji Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Ponury-Nurt.
Po przejściu na emeryturę Krysia rozpoczęła swoją pracę w Klubie Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Przez 25 lat była przewodniczącą Sekcji Emaus KIK. Zasadniczą pracą Sekcji jest kształtowanie formacyjno-religijne jej członków. Ze szczególnym pietyzmem prowadzi się działalność wychowawczo-religijną dla dzieci do lat siedmiu. Krysia żyła zgodnie z wartościami chrześcijańskimi, łączyła je z patriotyzmem. Wartości te przekazywała dzieciom biorącym udział w tzw. „Spotkaniach w Nazarecie". Dzieci kochały Ciocię Krysię - ogarniała je całym swoim dobrym sercem. Świetnie się z nimi rozumiała. Ceniła szczególnie ich wrażliwość na potrzeby innych, uczyła szacunku i miłości do rodziców, rodzeństwa i starszych. Szczególną uwagę przywiązywała do świadczenia obecności Bożej przez dzieci w życiu rodziny i w kontaktach z rówieśnikami. Służyły ku temu krótkie modlitwy. Krysia wnosiła w te spotkania swoją wiedzę, dobroć i umiłowanie Ojczyzny.
Równocześnie spełniała się w domu, w rodzinie. Krystyna i Zdzisław Rachtanowie stworzyli dom ciepły, rodzinny, otwarty dla bliskich i zaprzyjaźnionych. Sercem tego domu była Krysia - kochająca i troskliwa żona, mądra matka, oddana całym sercem rodzinie, szczególnie jako babcia i prababcia. W całym swoim bogatym życiu wykazywała dużo hartu i odpowiedzialności - tak było w konspiracji, w PRL-u i w wolnej Polsce. Za swoją pracę zyskała uznanie w formie wielu wyróżnień i odznaczeń. Szczególnie ceniła sobie Krzyż Armii Krajowej.
Krysia to człowiek prawy, dobry, kochający Boga i bliźnich - zawsze pozostanie w naszych sercach. Żegnaj Krysiu!
Czesława Gibes
|