Rajd rowerowy na Skałkę Polską
W dniu 27 maja bieżącego roku Klub 4 H „ Olszynki” i chętni uczniowie naszej szkoły po raz kolejny uczestniczyli w rajdzie rowerowym na Skałkę Polską przejeżdżając m.in. przez Brygidów, Wojciechów, Ewelinów oraz Lasocin. Celem rajdu była popularyzacja turystyki kolarskiej, budzenie wrażliwości na piękno przyrody, promowanie edukacji regionalnej i poznawanie miejsc pamięci narodowej. Jak co roku opiekunami rajdu byli liderzy Klubu 4 – H - p. Mariola Kamińska, p. Andrzej Kowalczyk oraz Dzielnicowy Posterunku Policji w Krasocinie mł. asp. Marcin Suchacki. Celem corocznego rajdu jest rocznicowe uczczenie pamięci o mieszkańcach wsi Skałka Polska, na których 11 maja 1943 roku, hitlerowscy naziści dokonali okrutnego i zbiorowego mordu - na 93 mieszkańcach (dzieci ich całe rodziny) . Społeczeństwo uczciło pamięć ofiar wystawieniem specjalnego pomnika w Skałce Polskiej. W pobliżu Skałki , w lasach Ewelinowa, wznosi się inny kamień pamięci ku czci bohaterów powstania styczniowego w liczbie 43 powstańców z oddziału gen. Mariana Langiewicza
Polegli oni pod Ewelinowem w walce z carskimi żołdakami w dniu 26 lutego 1863 roku. W przepięknie położonej Fryszerce, usytuowany jest jeden z dopływów Czarnej Włoszczowskiej i wśród wieńca stawów, istniała kiedyś kuźnia żelazna i urokliwy młyn wodny rodziny Wierusz Niemojewskich. Największą rodową wsią tej słynnej szlacheckiej włoszczowsko -oleszyńskiej rodziny był w tym rejonie pałac Lasocin. Zwiedziliśmy jego ruiny, pobudowanego w drugiej połowie XIX wieku (pięknego kiedyś pałacu) któremu atrakcyjnego położenia i wyglądu dodawał rozległy przypałacowy park krajobrazowy. O starożytności osadnictwa w Lasocinie świadczy efekt wykopaliskowych odkryć archeologów – znaleźli oni tutaj i przebadali 180 ciałopalnych grobów popielnicowych i jamowych.
Jak na rajdzie nie jedzie się tylko po to aby zwiedzać, lecz przeżyć wspaniałą przygodę. Nie mogło zabraknąć niespodzianek. Naszej koleżance pękła opona od roweru i dalsza wyprawa nie była możliwa . Dzięki pomocy p. dzielnicowego nasza koleżanki nie musiała prowadzić roweru do końca trasy, tylko została odwieziona radiowozem do domu. Zresztą pan Marcin przypominał ciągle o przepisach ruchu drogowego, o bezpiecznej jeździe rowerem, a jako opiekun był super. Atrakcją rajdu była niespodzianka którą przygotowali nam opiekunowie - wspaniałe ognisko w Lasocinie, gdzie mogliśmy upiec kiełbaski. Było cudownie, a p. M. Kamińska, p.A. Kowalczyk i mł.asp. Marcin Suchacki to wspaniali opiekunowie.
Po przebyciu takiej trasy wszyscy byliśmy trochę zmęczeni, ale szczęśliwi i uśmiechnięci. Bezpiecznie wróciliśmy do Oleszna.
Uczestnicy rajdu