Śladami Ojca Mateusza
11 czerwca 2014 r. klasy piąta i szósta wzięły udział w jednodniowej wycieczce do Sandomierza. Byli z nami nasi wychowawcy: pan Edward Karpiński i pan Ryszard Kowalczyk oraz pani dyrektor Anna Resiak i przewodnik pan Michał Piorun.
Podróż do Sandomierza minęła szybko i przyjemnie. Po drodze zwiedziliśmy ruiny niegdyś potężnego i bardzo pięknego zamku Krzyżtopór w Ujeździe.
Około godziny dwunastej byliśmy już w Sandomierzu. Zwiedzaliśmy ciekawe miejsca, które przykuwają uwagę turystów: Stare Miasto, zabytkowe kamieniczki, Ratusz, wzgórze staromiejskie, Bramę Opatowską, Bazylikę Katedralną pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, kościół św. Jakuba. Zobaczyliśmy tzw. Ucho Igielne – jest to jedyna brama na świecie zwężona u dołu, która ma kształt ucha od igły.
Ciekawym przeżyciem było przejście podziemną trasą turystyczną, która miała około 0,5 km. długości. Interesującą lekcją historii było zwiedzanie Zbrojowni Rycerskiej w Kamienicy Oleśnickich. Tam oglądaliśmy zbroje rycerskie, miecze, stroje szlacheckie - wszystko to mogliśmy wziąć do ręki, przymierzyć i zrobić sobie zdjęcie.
Udaliśmy się również nad Wisłę, gdzie odbywając rejs statkiem podziwialiśmy na żywo rzekę, którą wcześniej w szkole pokazywaliśmy tylko na mapie.
Na koniec odbyliśmy spacer Wąwozem Świętej Królowej Jadwigi - około 0,5 kilometrowym wąwozem lessowym położony w południowo-zachodniej części miasta między ulicami Staromiejską a Królowej Jadwigi. Według legendy miejsce to często odwiedzane było przez królową Jadwigę, która była częstym gościem pobliskiego kościoła św. Jakuba, stąd też wąwóz ten nazwano jej imieniem.
Poznaliśmy również inną legendę sandomierską - o Halinie Krępiance, która poświęciła własne życie by uchronić swoje kochane miasto przed Tatarami.
Wycieczka dostarczyła nam wielu pozytywnych przeżyć oraz pozwoliła poszerzyć naszą wiedzę o naszym regionie, jego historii i zabytkach. Szkoda, że na ulicach miasta nie pojawili się Ojciec Mateusz czy też aspirant Mietek, bo niektórzy uczestnicy wycieczki uparcie ich wypatrywali.
Zobacz fotoreportaż z wycieczki
Klasa szósta
