Get Adobe Flash player

Stolarczyk Filip: List do Asi

Oleszno, dn. 28.08.2010

Droga Asiu!

Ostatnio wybrałem się w niesamowitą podróż po Afryce. Ta wspaniała wyprawa utkwiła w mojej pamięci i sercu, na pewno pozostanie tam na zawsze. W tym liście chce Ci opowiedzieć choć trochę wspaniałych przygód, jakie przeżyłem.

W Afryce jest bardzo pięknie. Świeci wyraziste słońce, które ogrzewa złocisty piasek. Pierwsze miejsce, jakie odwiedziłem, to sawanna, zawsze marzyłem żeby ją zobaczyć. Tak jak myślałem, było tam niesamowicie. W niektórych miejscach widać było wysuszone pustynne krzewy oraz małe kępki trawy. Widziałem także malutkie jeziorko, przy którym dzikie zwierzęta piły wodę. Zachwycił mnie ten widok, bo po raz pierwszy widziałem na żywo wielbłąda.

Następnie wybrałem się do Angoli, gdzie napotkałem mnóstwo ludzi stojących przy ulicach i sprzedających swoje towary, między innymi kosze i naczynia gliniane. Byłem zachwycony budowlami ze słomy i gliny, w których mieszkają.

Podczas tej podróży podziwiałem także nieckę piaszczystą o nazwie Kalahari. Ta kotlina znajduje się w południowej części Afryki. Otoczona jest od północy przez wyżyny Lunda i Katangi, od zachodu wyżyny Bije, Damara i Nama, od południa płaskowyż Karru Górnego, a od wschodu wyżyny Veldów Oranii i Transwalu oraz płaskowyże Matabele i Maszona. Administracyjnie leży na terenach Angoli, Botswany, Namibii, Zambii, Zimbabwe i RPA.

Ostatnim punktem mojej podróży był Egipt. Tam zobaczyłem przecudne piramidy oraz zakupiłem kilka wspaniałych pamiątek. Zwiedzałem głównie ruiny miast. W Port Saidzie szczególnie zachwyciło mnie nurkowanie. Pod wodą widziałem wielorakie ryby o zachwycających kolorach. Bardzo podobały mi się rozmaite stworzenia, takie jak delfiny i żółwie morskie. Niestety, moja wspaniała przygoda po Afryce szybko dobiegła końca.

W najbliższym czasie pokażę Ci wszystkie zdjęcia i filmiki, które udało mi się zrobić podczas tej podróży.

Pozdrawiam, Filip

 

UCZESTNICZYMY W PROJEKCIE "PRACOWNIE KOMPUTEROWE DLA SZKÓŁ" WSPÓŁFINANSOWANYM PRZEZ UNIĘ EUROPEJSKĄ