Bitwa pod Chotowem - znakiem Polski, która nie zginęła
"Tak bardzo tego pragnę, aby słowami mymi
ktoś do życia przywołał, choćby na okamgnienie,
w historię odchodzące wojenne pokolenie,
pokolenie Kolumbów, pokolenie bojowców,
za nawias wyrzucone pokolenie akowców.”
Zbigniew Kabata ,,Bobo”
W roku jubileuszu 100- lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, Wójt Gminy Krasocin, Szkoła Podstawowa im. Armii Krajowej w Olesznie, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej - koło nr 1 w Olesznie oraz Starostwo Powiatowe we Włoszczowie byli organizatorami uroczystości 74 rocznicy bitwy pod Chotowem, która odbyła się 14 października 2018 r.
Patriotyczne świętowanie rozpoczęła ceremonia na cmentarzu parafialnym w Olesznie. Wzięło w niej udział dwanaście pocztów sztandarowych: Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Ponury- Nurt, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Samodzielnego Batalionu im. Majora Henryka Dobrzańskiego "Hubala", Szkoły Podstawowej im. AK w Olesznie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Oleszna, Świdna i Chotowa. Ponadto delegacje władz państwowych, województwa świętokrzyskiego, powiatu włoszczowskiego, gminy Krasocin, parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Olesznie, Powiatowej Komendy Policji we Włoszczowie. Nie zabrakło również mieszkańców Oleszna i okolicznych miejscowości oraz gości z całej Polski.
Połączyła nas wspólna historia i modlitwa
Pod koniec października 1944 roku siły niemieckiego Wehrmachtu podjęły na całym zapleczu frontu zdecydowaną akcję oczyszczania terenu z oddziałów partyzanckich. Wyłoniona z 4 Armii Pancernej specjalna 603 dywizja, licząca 7 tysięcy żołnierzy, otrzymała zadanie przeczesania terenów na prawym brzegu Pilicy, w celu umiejscowienia i zlikwidowania napotkanych oddziałów partyzanckich. Z tymi zaprawionymi w bojach niemieckimi żołnierzami przyszło się zmierzyć 30 października 1944 r. partyzantom z I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej, dowodzonego przez legendarnego cichociemnego mjr Eugeniusza Giedymina Kaszyńskiego ,,Nurta” i kpt. Stanisława Pałaca ,,Mariańskiego”.
Batalion ten należał do Zgrupowań Oddziałów Partyzanckich AK ,,Ponurego” i liczył w tym czasie około 300 żołnierzy. Mimo ogromnej przewagi wroga w ludziach oraz sprzęcie, leśni żołnierze ,,Nurta”, nie wahali się stanąć do walki. Głodni, zmarznięci, niewyspani, ścigani wiele dni i nocy, przez niemiecką obławę, przemierzali powiat włoszczowski, bijąc się z godną podziwu odwagą pod Krzepinem, Zagórzem, Kosowem, Lipnem i wreszcie Chotowem. Tam pod Chotowem, jedenastu z nich złożyło swoje młode życie na "ołtarzu Ojczyzny”, zaś siedmiu z poległych spoczęło na oleszyńskim cmentarzu. Możemy być pewni, że żołnierze mjr ,,Nurta”, toczący boje na Ziemi Włoszczowskiej, wyznawali te same wartości, które będą przyświecały naszemu wielkiemu rodakowi, papieżowi Janowi Pawłowi II, kiedy na lotnisku w Masłowie w 1991 r. powie znamienne słowa: "To jest moja Matka ta ziemia, to są moi bracia i siostry.”
Oddając hołd żołnierskiemu męstwu, właśnie tam na partyzanckiej kwaterze, gdzie dostojne mogiły szepczą o żołnierskiej chwale, wszyscy obecni polecili miłosiernemu Bogu dusze poległych i zmarłych żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych w ufnej modlitwie, którą poprowadził wikariusz oleszyńskiej parafii, ks. Jarosław Kowal. Na koniec wiązanki i znicze złożyły pod pomnikiem AK i symboliczną mogiłą majora ,,Nurta” delegacje: Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich ,,Ponury- Nurt”, Ministerstwa Ochrony Środowiska w Warszawie, ŚZŻAK- koło nr 1 w Olesznie, ŚZŻAK- koło w Łopusznie, ŚZŻAK we Włoszczowie, Urzędu Pełnomocnika Marszałka Województwa Świętokrzyskiego do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Kielcach, Starostwa Powiatowego we Włoszczowie, Urzędu Gminy w Krasocinie, Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Olesznie.
Następnie poczty sztandarowe pod komendą majora Drużyn Strzeleckich Samodzielnego Batalionu im. Majora Henryka Dobrzańskiego ,,Hubala” oraz goście udali się do kościoła parafialnego pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Olesznie na uroczystą Mszę Świętą, sprawowaną przez proboszcza ks. Jacka Szymańskiego w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy Armii Krajowej oraz Narodowych Sił Zbrojnych. Mszę Świętą uświetniły swoją grą i śpiewem Orkiestra Dęta OSP oraz Zespół ,,Melodia” z Oleszna.
"Nie aby mnie, z nazwiska, ktoś w pamięci zachował,
chcę by mymi słowami wołał: ARMIO KRAJOWA!
Chcę aby z moich zgłosek pieśń wykrzesał jak diament,
tęczą w słońcu błyszczący nasz akowski testament.”
Zbigniew Kabata ,,Bobo”
W miejscu chwały żołnierzy ,,Nurta”
Następnie uczestnicy uroczystości, wspomagani przez policjantów Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie udali się pod Chotów. Obchody 74 rocznicy zwycięskiej bitwy pod Chotowem zakończyło spotkanie przy pomniku. Został on wystawiony wspólnym wysiłkiem mieszkańców Chotowa i okolicznych miejscowości w miejscu, gdzie już po walce, podczas konnego patrolu, został śmiertelnie trafiony ogniomistrz Marian Łyżwa ps. ,,Żbik”.
Po odegraniu przez Orkiestrę Dętą OSP w Olesznie ,,Mazurka Dąbrowskiego” harcerki z oleszyńskiej szkoły zaprezentowały wiersz pt.: ,,Armia Krajowa”. Następnie prowadzący uroczystość p. Ryszard Kowalczyk powitał, w imieniu organizatorów, wszystkich zaproszonych gości. Na życzenie, jednego z ostatnich żyjących uczestników bitwy, pana Bolesława Ciesielskiego ps. ,,Farys II”, prowadzący odczytał kilka zwrotek pieśni pt.: ,,Weteranom z oddziału Ponurego”. W dalszej części uroczystości miała miejsce podniosła ceremonia, podczas której p. Bartłomiej Dorywalski, reprezentujący Ministra Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie, p. Jana Józefa Kasprzyka, odczytał akty nadania, a następnie udekorował medalami ,,Pro Patria”: Wójta Gminy Krasocin p. Ireneusza Gliścińskiego, Radnego Powiatu Włoszczowskiego p. Łukasza Karpińskiego oraz Prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej- Koło nr 1 w Olesznie p. Annę Resiak. Następnie głos zabrał jeden z ostatnich świadków żywej historii, żołnierz mjr ,,Nurta”, 92- letni Bolesław Ciesielski ,,Farys II”. Wyraźnie wzruszony dziękował mieszkańcom Chotowa i Lipna, którzy dostarczali partyzantom żywności i broni. Wspomniał postać porucznika AK śp. Henryka Foltyna z Oleszna. Zapamiętał go jako wspaniałego człowieka, który przywoził do oddziału żywność w bańkach po mleku, nie bacząc na to, że Niemcy mogą go w każdej chwili złapać i zastrzelić. W swoich wspomnieniach szczególnie podkreślił niezachwianą i ofiarną służbę ,,Nurta”. W jego oczach to był dzielny i odważny dowódca, cichociemny, który zawsze szedł obok swoich podkomendnych. Pamięta, jak zwracał się do niektórych swoich żołnierzy słowami: ,,Chłopcze, ty powinieneś iść do szkoły, a nie walczyć! Jesteś jeszcze taki młody!
Głos zabrała także prezes ŚZŻAK w Olesznie p. Anna Resiak, która odczytała fragmenty listu innego uczestnika bitwy pod Chotowem, 96-letniego Lucjana Krogulca ps. ,,Lutek”. W swoim liście napisał m.in.: ,,Mieszkańcy tych okolic są moimi siostrami i braćmi. To oni dawali nam jeść, przyjmowali nas do swoich domów, udzielali informacji o wrogu. To był mój dom w czasie pogardy niemieckiej. Przez całe życie jestem dumny, że mogłem być żołnierzem Armii Krajowej i walczyć pod sztandarem: Bóg, Honor i Ojczyzna o niezawisłą Polskę i prawdę historyczną.”
O okropnościach czasu wojny oraz komunistycznym terrorze po jej zakończeniu, mówił były minister Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz żołnierz I Batalionu 74 Pułku Piechoty AK płk Zbigniew Zieliński. Wspomniał oddanego Bogu i Ojczyźnie księdza Stanisława Czernika, który podczas bitwy udzielał sakramentu ostatniego namaszczenia, ostrzeliwując się jednocześnie z pistoletu. Pamięta również, jak jeden z jego konających towarzyszy zapytał księdza: ,,Czy Polska będzie wolna?”. Kontynuując wspominał żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego na czele z kpt. Stanisławem Sojczyńskim ps. ,,Warszyc”, którzy po wojnie walczyli z tzw. władzą ludową na terenie powiatu radomszczańskiego.
Następnie Doradca Wojewody p. Bartłomiej Dorywalski odczytał list, jaki skierowała do organizatorów i uczestników uroczystości p. Agata Wojtyszek, Wojewoda Świętokrzyski.
Na koniec głos zabrał Wójt Gminy Krasocin p. Ireneusz Gliściński, który podziękował wszystkim za pomoc w przygotowaniu tak podniosłej uroczystości oraz złożył na ręce p. Bolesława Ciesielskiego ,,Farys II” obietnicę, iż Gmina Krasocin dołoży wszelkich starań w organizację kolejnych rocznic bitwy pod Chotowem.
Następnie wszyscy zebrani odśpiewali gromkie sto lat dla panów: Bolesława Ciesielskiego, Lucjana Krogulca oraz ministra Zbigniewa Zielińskiego. Dopełnieniem patriotycznego świętowania był uroczysty apel poległych, po którym wdzięczność i pamięć dla żołnierzy legendarnego ,,Nurta” wyraziły wiązanki kwiatów złożone przez delegacje: Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich ,,Ponury- Nurt”, Ministerstwa Ochrony Środowiska w Warszawie, ŚZŻAK- koło nr 1 w Olesznie, ŚZŻAK we Włoszczowie, ZŻNSZ im. Brygady Świętokrzyskiej w Olesznie, Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej oraz Byłych Więźniów Politycznych- Koło 101 we Włoszczowie, Powiatowej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych, Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach, Wojskowej Komendy Uzupełnień w Kielcach, Kuratorium Oświaty Wydział Zamiejscowy we Włoszczowie, Starostwa Powiatowego we Włoszczowie, Urzędu Gminy w Krasocinie, Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Olesznie, Radomszczańskiego Niezależnego Portalu Regionalnego oraz władz Zarządu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości.
Uroczystości 74 rocznicy bitwy pod Chotowem zakończył żołnierski obiad oraz śpiewanie partyzanckich pieśni na leśnej polanie, tuż obok pomnika.
Autor tekstu: Ryszard Kowalczyk, historyk ZPO w Olesznie
"Ale najbardziej chciałbym, aby mymi słowami
wyśpiewał chwałę tamtych, którzy nie mogą sami
krzywdy swojej dochodzić, których zmurszałe kości
nie zapłaty żądają tylko sprawiedliwości.”
Zbigniew Kabata ,,Bobo”