- HISTORIA OLESZNA - Zainteresowanych historią naszej miejscowości zapraszamy do zapoznania się z opracowaniem HISTORIA OLESZNA przygotowanym przez pana Edwarda Karpińskiego. Warto również zapoznać się z opracowaniami dotyczącymi HISTORII SZKOŁY.
Wielkanocne zwyczaje- warsztaty dla rodziców „Smerfów” i „Krasnali”
Palma wielkanocna to symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności duszy, zwycięstwa, męki i odkupienia. Niedziela Palmowa zwana również Niedzielą Wierzbną przypada na tydzień przed Niedzielą Wielkanocną. Wówczas wszyscy wierni idą do kościoła poświęcić palmy. Źródła podają, że tradycja ta sięga już XI wieku.
Niegdyś wierzono, że poświęcona palma chroni przed wszelkim złem nie tylko ludzi, ale także zwierzęta i płody rolne. Przed laty w Niedzielę Palmową gospodynie dawały dzieciom do zjedzenia bazie kotki albo delikatnie uderzały palmami swoje dzieci. Wszystko dlatego, aby potomstwo było zahartowane, rosło silne i zdrowe.
Palma wielkanocna powinna być kolorowa jak wiosna i dawać nadzieję. Co ważne, do wykonania palmy wielkanocnej nie należy używać gałązek topoli, ponieważ na niej powiesił się Judasz. Koniecznie powinny znajdować się w niej natomiast gałązki wierzbowe.
„Smerfy” i „Krasnale” powitały Wiosnę
Marzanno, Marzanno
już nie chcemy ciebie,
niech świeci nam słonko
na wiosennym niebie.
Marzanno, Marzanno
zabierz z sobą lody,
chcę cieszyć się wiosną
póki jestem młody.
E. Romaniec - Zawadzka.
Topienie Marzanny to najstarszy obrzęd słowiański. Historia tej słomianej lalki sięga czasów Słowian Zachodnich i wiąże się z boginią słowiańską, która symbolizowała zimę i śmierć. Ponadto uosabiana była z wszelkim złem i nieszczęściem. W celu przywołania lepszego jutra w czwartą niedzielę Wielkiego Postu palono lub topiono słomianą lalkę odzianą w białe płótno i przyozdobioną kolorowymi wstążkami.
21 marca, a więc w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny przedszkolaki ze Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Olesznie postanowiły na dobre pożegnać się z zimą. Pomimo białej i wietrznej aury wspólnie z wychowawcami: panią Spurek Małgorzatą i panią Michałek Justyną wybrali się na spacer z kolorową Marzanną, którą dzień wcześniej wspólnie wykonali. Ze śpiewem na ustach i wielkim podekscytowaniem patrzyli, jak płomienie ognia trawią „zimową pannę”. Większość z nich po raz pierwszy spotkała się z tradycją palenia Marzanny w celu przywoływania wiosny.
W Świętokrzyskiem ci się uda. Tu warto mieszkać - praca konkursowa
Autorka: Aleksandra Bobińska
Przyglądam się zdjęciu pewnej rodziny zrobionemu kilka miesięcy temu. Patrzę na dom i jego elewację, z której sypał się tynk. Wewnątrz domu, w rogach pojawiał się grzyb, a brak kanalizacji nie sprzyjał warunkom do wychowania dzieci. Małe dzieci - w tym jedno chore na mukowiscydozę - nie mogły się tam uczyć ani bawić. Rodzicom groziło odebranie ich. Niestety, fundusze tej rodziny nie pozwalały na remont domu. Czasem z trudem starczało im na lekarstwa dla chorego dziecka. Łzy same cisnęły mi się do oczu, kiedy patrzyłam na tych ludzi.
Jakiś czas potem ukazał się artykuł z udziałem tej samej rodziny. Dzięki Fundacji ,,Jesteśmy Blisko”, która działa w moim powiecie, tej rodzinie udało się zatrzymać dzieci, a dzięki akcji charytatywnej mającej na celu zebranie pieniędzy na remont domu dla tej rodziny, udało się polepszyć jej warunki bytowe.
Gdy czytałam ten artykuł, przypomniał mi się Jan Paweł II, który wypowiedział piękne słowa: „Nie zatwardzajmy serc, gdy słyszymy krzyk biednych. Starajmy się usłyszeć to wołanie. Starajmy się tak postępować i tak żyć, by nikomu w naszej Ojczyźnie nie brakło dachu nad głową i chleba na stole, by nikt nie czuł się samotny, pozostawiony bez opieki.”
W Świętokrzyskiem ci się uda. Tu warto mieszkać - praca konkursowa
Autorka: Marta Jasnos
Nela urodziła się poważnie chora. Od początku było wiadomo, że nigdy nie stanie na własnych nogach i będzie skazana na życie na wózku inwalidzkim. Był to wielki cios dla całej rodziny oczekującej narodzin w pełni sprawnego i zdrowego dziecka.
Wielu ludzi, patrząc na moją kuzynkę, widzi dziecko, któremu zawsze będzie ciężko i nad którym trzeba się litować, ponieważ los je tak niesprawiedliwie potraktował. Sama się dziwię, pisząc te słowa. Myśląc o Neli, widzę śmiejącą się 11-latkę, która zawsze potrafi poprawić mi humor, chociaż sama pewnie nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
Wracam w myślach do naszych wspólnych wakacji nad morzem, kiedy mieszkałyśmy razem w niewielkim, drewnianym domku i codziennie chodziłyśmy się kąpać. Chyba nigdy nie zapomnę tego, jak podczas dłużącej się nam podróży przez godzinę śpiewałyśmy tę samą piosenkę, aż w końcu nasze znudzone mamy kazały nam przestać, mówiąc, że chyba wpadłyśmy w jakiś trans. W takich chwilach naprawdę dziękuję, że mogę przy niej być, a zasada "Carpe diem" nabiera prawdziwego sensu.
W Świętokrzyskiem ci się uda. Tu warto mieszkać - praca konkursowa
Autorka: Katarzyna Migacz
Często sięgam pamięcią do późnego, mglistego wieczoru okraszonego intrygującymi opowieściami z młodzieńczych lat Liderki mojej Rodziny. Ową Liderką jest ukochana Babcia, która – od zawsze - zawsze była osobą, scalającą rodzinę. I oto siedzimy obie: ja i Ona. Towarzyszą nam filiżanki z przewyborną herbatą i porcją partykularnych wypieków, w postaci rogalików świętokrzyskich. Skupiona wsłuchuję się w historię seniorki o tym, jak ciężko było być kobietą w czasach jej adolescencji - czyli modości (...)
Czasem wydaje mi się, że ja - młoda dziewczyna, urodzona po 1999 roku – narzekając „na życie”, zapominam o tym, jak żyło się naszym rodzicom i dziadkom. Na szczęście mam moją Babcię- skarbnicę opowieści o życiu, o rodzinie, o Olesznie - miejscu, w którym dorastam, uczę się, mam wspaniałych przyjaciół.
Jestem dzieckiem XXI wieku. Uczęszczam do nowoczesnej i zmodernizowanej szkoły, którą lubię. Nauka jest dla mnie obowiązkiem, ale jednocześnie darem; jest czymś niesamowitym i cieszę się, że mogłam go otrzymać. Widzę, jak wielkie zmiany zaszły w mojej miejscowości. Za czasów dzieciństwa Liderki mojej Rodziny nie było tu kolorowo, a analfabetyzm był czymś powszechnym. Dla wielu Alma Mater – czyli zdobycie wyższego wykształcenia, było szczytem nie do osiągnięcia. Do szkoły mogły uczęszczać tylko nieliczni członkowie rodziny, a klasy i tak były przepełnione. Czasy moich Rodziców dały postęp edukacyjny, ale oni nie mieli takich możliwości rozwoju, jakie mam ja.
Dzień Samorządu Uczniowskiego
Wreszcie, po długim okresie oczekiwania, nadeszła kalendarzowa Wiosna.
Od wielu lat w naszej szkole, zgodnie z tradycją, uroczyście świętujemy ten dzień. Często, dla uczniów jest on okazją do wagarów. Młodzież naszej szkoły pokazała, że to szczególne święto można spędzić inaczej.
W radosnych nastrojach wszyscy udali się na salę gimnastyczną, gdzie odbyło się świętowanie. Pani dyrektor Zofia Marcinkowska przekazała symboliczny klucz do szkoły w ręce gimnazjalisty Karola Siwka, który od tej chwili pełnił rolę nowego dyrektora. Klucz ten symbolizuje oddanie władzy w szkole uczniom na czas trwania Dnia Samorządu Uczniowskiego.
Na początku uczniowie klasy IVb przedstawili krótką scenkę, do której przygotowała ich p. Bogusława Tkaczyk-Omasta. Następnie udaliśmy się na boisko szkolne, aby spalić marzannę - symbol zimy, a wróciliśmy do szkoły z gaikiem wykonanym przez p. Teresę Siwek, który symbolizuje nadejście wiosny.
Pomimo że za oknem mieliśmy śnieg, w naszej szkole było prawdziwie wiosennie. Barwne stroje uczniów wprowadziły wszystkich w wiosenny klimat. Każda klasa zaprezentowała plakat na przywitanie wiosny. Obejrzeliśmy kolekcję ubrań. Mogliśmy się dowiedzieć co proponują projektanci mody na ten sezon. Pojawiło się wiele ciekawych propozycji. Kolejnym punktem imprezy, był muzyczny talent show „The voice of Poland”. Jury w składzie: p. Brygida Jasnos, p. Mariola Kamińska, p. Jolanta Lichosik, p. Dorota Sitkowska i Roksana Lesiak przy ocenie brało pod uwagę poczucie humoru, oryginalność strojów oraz sposób prezentacji. Oczekiwanie na werdykt umiliła śpiewem Julia Kowalczyk z klasy VII.
Dzień Kobiet w naszej szkole
08.03.2018 r. w naszej szkole odbyła się uroczysta akademia z okazji Dnia Kobiet przygotowana przez chłopców z klasy IIa, III gimnazjum oraz VII w składzie: Karol, Przemek, Marceli, Paweł, Piotrek Sz., Piotrek , Marcel, Adrian, Tomek i Mateusz pod kierunkiem p. Mariusza Deski.
Panowie w żartobliwy sposób pokazali jak bardzo ważna i potrzebna jest kobieta dla mężczyzny w życiu codziennym. Odnieśli się do czasów prehistorycznych jak i współczesnych, dlatego temu dniu przyświecało hasło: "Z kobietami źle, ale bez nich jeszcze gorzej".
Ala i Gabrysia z klasy III gimnazjum przepięknie zaprezentowały się w piosence "Być kobietą".
Na zakończenie wszystkim kobietkom małym i dużym zaśpiewano "Sto lat", złożono życzenia: uśmiechu na twarzy, zdrowia, pomyślności i samych pięknych dni w życiu oraz wręczono kwiaty - różyczki.
Uczciliśmy 74 rocznicę bitwy na Zwierzyńcu
W niedzielę, tj. 18 marca 2018 r. w Czarncy odbyły się uroczystości związane z obchodami 74 rocznicy bitwy na Zwierzyńcu.
Tradycyjnie, uczestnicy uroczystości zgromadzili się przed budynkiem Szkoły Podstawowej im. Stefana Czarnieckiego w Czarncy. Na budynku tej szkoły od 18 marca 1984 r. jest tablica pamiątkowa ku czci poległych partyzantów Armii Krajowej podczas bitwy na Zwierzyńcu. W tej uroczystości naszą społeczność szkolną reprezentował poczet sztandarowy w osobach: chorąży – Damian Marcinkowski i asysta – Aleksandra Lichosik i Nastazja Maciołek. Opiekę nad uczniami z naszej szkoły sprawowała p. Anna Resiak. Sztandar ŚZŻAK Koło AK w Olesznie reprezentowali: chorąży – Jan Mazur i asysta – Czesław Kowalczyk. W uroczystości uczestniczył również Stanisław Komisarczyk prezes Koła NSZ w Olesznie.
Gości powitała pani dyrektor Szkoły Podstawowej im. Stefana Czarnieckiego w Czarncy. Z uwagą obejrzeliśmy montaż słowno – muzyczny przygotowany przez uczniów tej szkoły.
Oto kilka faktów o bitwie na Zwierzyńcu, które warto zapamiętać.