Get Adobe Flash player

72 rocznica bitwy pod Chotowem - zatrzymaj myśli na chwilę, wspomnij żołnierzy AK

,,… Zatrzymaj myśli na chwilę, wspomnij żołnierzy AK.
Którzy o wolność walczyli, tu pamięć o nich wciąż trwa.
Przywiej wietrze szum historii, echo partyzanckich walk.
Groby, pomniki Wiktorii, cichą mgłą okrył już czas.”

(Zespół ,,Melodia” z Oleszna ,,Nasze piękne Oleszno”)

,,Każdy znajduje w swoim życiu jakiś porządek praw i wartości, które trzeba utrzymać i obronić. Obronić dla siebie i innych” (Jan Paweł II) 

W ten pochmurny poranek, 23 października 2016 r. , zebraliśmy się na świętej górze naszego parafialnego cmentarza, aby w 1050 rocznicę chrztu Polski i 98 odzyskania przez Ojczyznę niepodległości, świętować 72 rocznicę zwycięskiej bitwy pod Chotowem oraz 25 lecie nadania Szkole Podstawowej w Olesznie zaszczytnego imienia Armii Krajowej.

Pod koniec października 1944 roku siły Wehrmachtu podjęły na całym zapleczu frontu zdecydowaną akcję oczyszczania terenu z oddziałów partyzanckich. Wyłoniona z 4 Armii Pancernej specjalna grupa licząca 7 tysięcy żołnierzy otrzymała zadanie przeczesania terenów na prawym brzegu Pilicy w celu umiejscowienia i zlikwidowania napotkanych oddziałów partyzanckich. Z tymi zaprawionymi w bojach niemieckimi żołnierzami, przyszło się zmierzyć 30 października 1944 r. partyzantom z I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej, dowodzonego przez legendarnego majora Eugeniusza Giedymina Kaszyńskiego ,,Nurta” i kpt. Stanisława Pałaca ,,Mariańskiego”. Batalion ten należał do Zgrupowań Oddziałów Partyzanckich AK ,,Ponurego” i liczył w tym czasie około 300 żołnierzy. Mimo ogromnej przewagi wroga leśni żołnierze ,,Nurta”, nie wahali się stanąć do walki. Głodni, zmarznięci, niewyspani, ścigani wiele dni i nocy przez niemiecką obławę, przemierzali powiat włoszczowski, bijąc się odważnie i z poświęceniem pod: Krzepinem, Zagórzem, Kosowem, Lipnem i wreszcie Chotowem. Tam, pod Chotowem, jedenastu z nich złożyło swoje młode życie na ,,ołtarzu Ojczyzny”, a siedmiu z nich spoczywa dziś na oleszyńskim cmentarzu. Śmierć nie pozwoliła im dorosnąć, choć byli tacy młodzi.

Dla nas, współczesnych będą na zawsze drogowskazem, mówiącym jak pięknie można żyć, jak wiele wspaniałych rzeczy może dokonać młody człowiek, jeżeli zostanie właściwie wychowany. Jako naród możemy być dumni, że w tzw. dwudziestoleciu międzywojennym, naszym przodkom udało się wychować, tak oddanych Ojczyźnie, młodych obywateli. Przede wszystkim była to wielka zasługa takich instytucji jak: szkoła powszechna, kościół katolicki i wielopokoleniowe rodziny. Wszędzie tam nie zabrakło tego wszystkiego, co stanowi o polskim narodzie: chrześcijańskiej religii przyjętej przez Mieszka I, wspaniałej i dumnej historii wielkiego państwa oraz tradycji, która buduje szacunek dla dokonań przodków i nakazuje utrwalić i rozwinąć to wielkie dziedzictwo naszego narodu, któremu na imię Polska. Dziś, pomimo tego, że jesteśmy dużo bezpieczniejsi niż nasi ojcowie przed wybuchem II wojny światowej, mamy obowiązek zrobić wszystko, by równie pięknie i mądrze wychować nasze dzieci. Pamiętajmy prorocze słowa kanclerza wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego: ,,Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie… .” Mamy więc obowiązek nauczyć nasze dzieci dbać o Ojczyznę poprzez uczciwą naukę i pracę, przez odpowiedzialne wykonywanie powierzonych obowiązków, wreszcie przez wskazywanie wydarzeń, które napawają dumą, a zapisane zostały na kartach polskiej historii, jak pod Chotowem- odwagą, męstwem i krwią bohaterskich żołnierzy I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów AK pod dowództwem legendarnego majora ,,Nurta” - podsumował p. Ryszard Kowalczyk, nauczyciel historii ZPO w Olesznie.

Na cmentarzu, jak corocznie, nie zabrakło mieszkańców, pocztów sztandarowych, władz ŚZŻAK, druhów z OSP w Olesznie, Świdnie i Chotowie oraz władz administracji samorządowej, dla których miłość do Ojczyzny jest rzeczą ważną, którzy w sercu noszą imię Armii Krajowej. Wiązanki i znicze złożyły pod pomnikiem AK i mogiłą majora ,,Nurta” delegacje: Środowiska Zgrupowań Partyzanckich ,,Ponury- Nurt”, Zarządu Okręgu ŚZŻAK w Kielcach, ŚZŻAK- koło nr 1 w Kielcach, ŚZŻAK- koło w Łopusznie, ŚZŻAK- koło w Olesznie, Urzędu Pełnomocnika do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Kielcach, Starostwa Powiatowego we Włoszczowie, Urzędu Gminy w Krasocinie, Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Olesznie. Następnie goście oraz wszystkie poczty sztandarowe pod komendą prezesa Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych ,,Jodła”, p. Dionizego Krawczyńskiego udali się do kościoła parafialnego pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Olesznie na uroczystą Mszę Świętą, sprawowaną przez proboszcza ks. Jacka Szymańskiego oraz ks. kanonika Stanisława Włodarskiego, w intencji żołnierzy poległych, zmarłych i żyjących Armii Krajowej. Mszę Świętą uświetniła Orkiestra Dęta OSP oraz zespół ,,Melodia” z Oleszna.


Szkoła Podstawowa w Olesznie - a nasze imię brzmi: Armia Krajowa!

Kolejnym elementem uroczystości była akademia przygotowana przez uczniów Publicznego Gimnazjum w Olesznie pod opieką wychowawczyń: p. Teresy Szczepańskiej i p. Ewy Deska. O stronę wizualną w postaci dekoracji oraz prezentacji multimedialnej zadbał p. Mariusz Deska. Akademia rozpoczęła się ,,Mazurkiem Dąbrowskiego”, po czym głos zabrała pani dyrektor - Zofia Marcinkowska, która serdecznie powitała wszystkich zaproszonych gości. Następnie uczniowie gimnazjum zaprezentowali montaż słowno-muzyczny. Publiczność oglądająca przedstawienie gimnazjalistów miała okazję przypomnieć sobie trudną drogę Żołnierza Polskiego walczącego o wolność swego kraju. Ze wzruszeniem wysłuchaliśmy wiersza recytowanego przez ucznia klasy pierwszej- Karola Siwka. W wielu oczach zabłysły łzy, kiedy Karol rysował słowem tragedię żołnierza, który żegna się z matką, ponieważ wie, że za chwilę umrze. Równie wzruszający był moment, gdy występujący nawiązali do 25 rocznicy nadania Szkole w Olesznie imienia Armii Krajowej, która minęła 13 października bieżącego roku. Dzięki przygotowanej prezentacji multimedialnej wszyscy mogliśmy zobaczyć zdjęcia upamiętniające spotkania okolicznościowe z Tymi, którzy walczyli 72 lata temu w pamiętnej bitwie pod Chotowem. Fotografie te są kroniką wspomnień o tych jakże ważnych dla nas 25 latach.

Zwieńczeniem wzruszającej akademii było ślubowanie uczniów pierwszych klas Publicznego Gimnazjum, którzy w obecności sztandaru szkoły, prezesa Zarządu Okręgu ŚZŻAK w Kielcach, majora Zbigniewa Mielczarka, kombatantów AK i NSZ, władz samorządowych Powiatu Włoszczowskiego i Gminy Krasocin, powtarzali za panią dyrektor Zofią Marcinkowską rotę przysięgi, aby stać się pełnoprawnymi członkami gimnazjalnej społeczności. Już jako gimnazjaliści, uczniowie pierwszych klas, złożyli wiązankę kwiatów pod tablicą upamiętniającą zwycięstwo żołnierzy AK i NSZ w bitwie pod Olesznem. Następnie wysłuchali życzeń od pani dyrektor Zofii Marcinkowskiej, która nie szczędziła ciepłych słów, aby wyrazić uznanie za przygotowanie tak pięknej i wzruszającej akademii. Ceremonię ślubowania zakończyło wręczenie pamiątkowych dyplomów przez Wójta Gminy Krasocin- p. Ireneusza Gliścińskiego oraz panią Dyrektor. Następnie głos zabrał Wójt Gminy Krasocin- p. Ireneusz Gliściński, który pogratulował uczniom wspaniałego występu i stwierdził, iż z tak patriotycznie nastawioną młodzieżą można być spokojnym o przyszłość naszej Ojczyzny. Po nim głos zabrał Starosta Włoszczowski- p. Jerzy Suliga, który również pogratulował poruszającej akademii. Zwracając się do uczniów powiedział: ,,Obowiązkiem naszego i waszego pokolenia jest pielęgnowanie historii tych, dla których najważniejsza była Ojczyzna -Polska. Są oni dla nas przykładem prawdziwych patriotów.”

Na zakończenie uroczystości rocznicowych Prezes Zarządu Okręgu ŚZŻAK w Kielcach, mjr Zbigniew Mielczarek, dokonał aktu wręczenia pamiątkowych medali: ,,Za zasługi dla Światowego Związku Żołnierzy AK.” Nagrodzeni zostali: prezes ŚZŻAK- koło nr 1 w Olesznie- p. Anna Resiak oraz członkowie pocztu sztandarowego koła: p. Czesław Kowalczyk, p. Jan Mazur oraz p. Jerzy Stolarczyk. Końcowym i nieoczekiwanym akcentem uroczystości było przekazanie przez prezesa Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych ,,Jodła”- p. Dionizego Krawczyńskiego na rzecz szkoły gry planszowej z cyklu: ,,Bitwy w okręgu Kielce AK- Chotów 1944.”

Następnie wszyscy zaproszeni goście udali się do szkolnej stołówki, gdzie czekał na nich obiad. Wzmocnieni posiłkiem udaliśmy się pod Chotów.

 

"Ponad losu otchłanią tak mi się dziś marzy.

Znów zwiera swe hufce moja Armia Dumna,

I orszakiem zamglonych, zapomnianych twarzy,

Idzie wprost w moje serce widmowa kolumna.”

(Zbigniew Kabata ,,Na alei leśnej”)

 

Poległo ich jedenastu…

Coroczne uroczystości poświęcone bitwie pod Chotowem kończą się w miejscu, gdzie już po walce, podczas konnego patrolu, został śmiertelnie trafiony ogniomistrz Marian Łyżwa ps. ,,Żbik”. W miejscu tym stoi właśnie pomnik. Tutaj zaproszeni goście zebrali się i dziś, aby jeszcze raz przywołać postacie tych, co już odeszli i "są na przeciwległym brzegu". Po odegraniu przez Orkiestrę Dętą Ochotniczej Straży Pożarnej w Olesznie ,,Mazurka Dąbrowskiego”, w miejscu ostatniego śmiertelnego boju żołnierzy I Batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów AK, przywołaliśmy tych, którzy polegli pod Chotowem i odeszli na wieczną wartę. A byli nimi:
1. Tadeusz Szlifierski ,,Węgorz”
2. Tadeusz Łyżwa ,,Ryś”
3. Marcin Łyżwa ,,Żbik”
4. Stanisława Alkiewicz ,,Kniaź”
5. Stanisław Gajka ,,Wicher”
6. Edmund Walocha ,,Tadek”
7. Jan Orłowski ,,Urban”
8. Mieczysław Bąderski ,,Sobieski”
9. Zaleski ,,Ben”
10. Bolesław Domański ,,Bolek”
11. Stefan Jakubowski ,,Kampel”

Cześć ich pamięci! Chwała bohaterom!

Broniąc wartości podstawowych i wiecznych, takich jak: ,,Bóg, Honor i Ojczyzna”, zasłużyli na naszą pamięć i wdzięczność. W miejscu ich żołnierskiej chwały wiązanki kwiatów złożyli: uczestnik bitwy, p. Bolesław Ciesielski ,,Farys II”, członkowie Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich ,,Ponury- Nurt”- p. Anna Skibińska i p. Ryszard Panzer, Prezes Zarządu Okręgu ŚZŻAK w Kielcach- mjr Zbigniew Mielczarek i pani Alina Szwach, Przedstawiciel Urzędu Pełnomocnika do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Kielcach- p. Marcelina Wójcik, Prezes ŚZŻAK- koło nr 1 w Kielcach- p. Danuta Piotrowska- Wójcik i wiceprezes p. Anna Urszula Woźniak, Prezes ŚZŻAK- koło w Łopusznie- p. Stanisław Komisarczyk, Prezes ŚZŻAK- koło nr 1 w Olesznie- p. Anna Resiak, Wiceprezes ZŻNSZ w Olesznie i redaktor portalu ,,Noworadomsko”- p. Zdzisław Wiśniewski wraz z Żoną, Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Olesznie- p. Zofia Marcinkowska, delegacja władz powiatu włoszczowskiego w osobach: Przewodniczący Rady Powiatu Włoszczowskiego- p. Jacek Włodarczyk, Starosta Włoszczowski- p. Jerzy Suliga, delegacja władz Gminy Krasocin: Wójt Gminy- p. Ireneusz Gliściński, Zastępca Wójta- p. Jacek Sienkiewicz, Zastępca Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego- p. Łukasz Karpiński, Radni Gminy Krasocin: p. Antoni Drej i p. Grzegorz Sitkowski.

 

"Weźcie od nas pałeczkę sztafety.

Niech was wiedzie ten sam Orzeł Biały,

Do tej samej od wieków już mety,

Dla Jej dobra, dla Jej wiecznej chwały.”

(Zbigniew Kabata ,,Sztafeta”)

Wszystko w rękach Najwyższego

Tymczasem pod Chotowem już na nas czekał, w promieniach jesiennego słońca, by wszystkich ogarnąć swoim ciepłym uśmiechem, jeden z ostatnich świadków żywej historii, żołnierz mjr ,,Nurta”, 90- letni Bolesław Ciesielski ,,Farys II”. Otoczony rodziną, przyjaciółmi, zaproszonymi gośćmi, troskliwie jak ojciec, poprowadził nas szlakiem partyzanckich wspomnień. Nie kryjąc wzruszenia mówił, iż zostało ich zaledwie trzech z całego leśnego oddziału. Oprócz niego Leszek Struzik i Lutek Krogulec. To jest garstka, która doskonale pamięta tamte okropne dni. Dni przejmującego chłodu, głodu, braku snu i ucieczki przed śmiercią, która czekała na nich ze strony okrążających ich oddziałów niemieckich. Który z nich, towarzyszy spod Chotowa, odejdzie jako pierwszy na wieczną wartę, tego nie jest w stanie przewidzieć. Wszystko jest już w rękach Najwyższego, który wybierze właściwą kolejność i chwilę. Zanim jednak odejdzie, chciałby podziękować wszystkim mieszkańcom Chotowa za ich ofiarną pomoc, za ten chleb i gorące mleko, dawane prosto z serca dla niego i jego kolegów z oddziału. Wśród słów wdzięczności ,,Farys II” wspomniał również, z wielkim przejęciem, zmarłych niedawno przyjaciół, porucznika Zdzisława Rachtana ,,Halnego” oraz także porucznika Henryka Foltyna. Z ,,Halnym” połączyła go działalność w konspiracji na terenie Starachowic oraz służba pod komendą majora Eugeniusza Gedymina Kaszyńskiego ,,Nurta”. Natomiast Henryka Foltyna z Oleszna poznał, kiedy z narażeniem swojego życia wspomagał ich w żywność, którą dostarczał wozem. Na koniec, nie kryjąc łez, przekazał dla szkoły w Olesznie pamiątkowy grawerton z repliką ,,Ławeczki Halnego”, która została ufundowana ze składek, pochodzących od instytucji, szkół oraz ludzi dobrej woli i każdy może na niej przysiąść, jeżeli zawita do Starachowic. Łamiącym się głosem poprosił wreszcie, wszystkich zebranych pod pomnikiem, o trwałą pamięć.

 

"Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie”

Etos polskiego żołnierza, walczącego w nierównej walce, między wschodem i zachodem, poruszył pod pomnikiem w Chotowie ks. kanonik Stanisław Włodarski ze Świdna, proboszcz parafii Św. Marcina w Nowolesiu na terenie Archidiecezji Wrocławskiej. Ksiądz Stanisław to miłośnik małej ojczyzny, ponadto patriota i społecznik, oddany Bogu i Ojczyźnie. W 2014 r. uczestniczył w obchodach 70 rocznicy bitwy pod Chotowem, sprawując pod pomnikiem Mszę Świętą wraz z ks. Jackiem Szymańskim, proboszczem parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Olesznie. Ksiądz Stanisław stwierdził, iż dziewczęta i chłopcy z tamtych lat zdali egzamin dojrzałości z miłości wobec Boga, Ojczyzny i Bliźniego. Powrócił też w swoich wspomnieniach do partyzanckiej kwatery znajdującej się na oleszyńskim cmentarzu. Widząc na uroczystościach takich jak dziś kapłana, przywołuje w pamięci żołnierzy, którzy bijąc się i umierając dla Polski, zawsze z należytym szacunkiem i czcią odnosili się do kapłanów, spowiadali się, przystępowali do Stołu Pańskiego podczas Mszy Świętych, sprawowanych w leśnych ostępach, a kiedy przyszło im odejść szukali u nich pociechy i rozgrzeszenia. Ksiądz kanonik wspomniał także, iż jest kapelanem Sybiraków- potomków polskich zesłańców, którzy za przywiązanie do polskości- języka, religii, historii oraz tradycji, zostali wywiezieni przez NKWD w głąb Związku Radzieckiego. Oni też zdali egzamin z miłości do Ojczyzny, gdyż mimo upływu lat zachowali polskie korzenie. Dziś, podobnie jak wtedy, należy walczyć z wszelkimi przejawami zła, które próbuje się szerzyć w naszej Ojczyźnie. Na zakończenie, przywołał postać legendarnego dowódcy Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej na Wykusie i poprzednika majora ,,Nurta”- Jana Piwnika ,,Ponurego”, który umierając pod Jewłaszami na Litwie powiedział: "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie”. Słowa te brzmią po dziś dzień w uszach potomnych i pozostają dla kolejnych pokoleń świadectwem miłości do Ziemi Świętokrzyskiej i Polski.

Na koniec zapłonęło ognisko, iskry tańczyły w sobie tylko znanym tańcu, wokół był gwar rozmów i życzliwych uśmiechów, a zapach partyzanckiej grochówki rozchodził się szeroko po sosnowym lesie. I wtedy słuchając opowieści z czasów wojny łatwo było pojąć sens słów: ,,…wspomnisz nas, młody dziś druhu i pojmiesz, bez żadnych wątpliwości, że ty jesteś ogniwem w łańcuchu, jak i my, małą cząstką całości.”

Sponsorzy uroczyści:

1. Starostwo Powiatowe we Włoszczowie
2. Urząd Gminy w Krasocinie
3. Państwo Jadwiga i Antoni Drej
4. Pan Łukasz Karpiński
5. Państwo Krystyna i Andrzej Wójcikowski
6. Państwo Małgorzata i Piotr Kowalczyk
7. Pan Marek Orlikowski- Włoszczowa
8. Pan Marcin Zapała- Ubojnia drobiu ,,Smak Drób” w Olesznie
9. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Olesznie
10. Zakłady Mięsne ,,WIR” w Łopusznie
11. Pan Robert Guca - Hurtownia ,,Mir” w Kielcach

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z uroczystości

Autor tekstu: Ryszard Kowalczyk, historyk, ZPO w Olesznie.

 

UCZESTNICZYMY W PROJEKCIE "PRACOWNIE KOMPUTEROWE DLA SZKÓŁ" WSPÓŁFINANSOWANYM PRZEZ UNIĘ EUROPEJSKĄ